Do przygotowania dotykowych krążków użyłam:
- podkładek pod napoje z Ikei (około 4-5zł za 6 sztuk)
- 0,5 m papieru ściernego (ok. 2 zł)
Odrysowałam wybrane kształty, przykleiłam do krążków i gotowe:
Zośka wodziła paluszkiem po kształtach (uruchamia pamięc dotykową, dzięki czemu lepiej zapamięta dany kształt):
Dotykała je całą rączką:
Zdjęła skarpetki, zrobiłyśmy tor i chadzała w tę i z powrotem:
A teraz zabawa dodatkowa. Poprosiłam Chlipusie, aby wskazała paluszkiem i nazwała poszczególne kształty (koło, trójkąt, kwadrat, gwiazda, krzyżyk, kwiat):
Następnie rozłożyłam na dywanie takie same kształty, ale drewniane. Poprosiłam, aby córka dopasowała je do krążków:
u nas po 2 minutach skupienia, siostra bliźniaczka zabiera i psuje prace siostry :(
OdpowiedzUsuńMoże w takim razie rozdaj każdej z nich po 3 tabliczki, niech pracują każda ze swoją trójką i potem zamiana? Skoro bliźniaczka zabiera to znaczy, że też ją to w danej chwili interesuje ;-)
Usuń