W ponure deszczowe dni nie ma nic lepszego niż zabawy sensoryczne :)
Dziś w innym wydaniu, nie przygotujemy żadnych mas, bawimy się ze zwykłą kaszą manną.
I przygotowujemy Zosine paluszki do pisania.
Do drewnianego pojemnika przesypałyśmy kaszę manną tworząc tzw. piaskownicę:
Na początku Chlipusia pisała paluszkami:
Następnie używała pisaków do piaskownicy (z różnymi gumowymi końcówkami) oraz grzebieni do piaskownicy:
Hej super zabawki :) ten chciałam zapytać skąd wziąć te takie kolorowe szczotki. Takie dlugopisy do malowania widziałam na ali.
OdpowiedzUsuń