wtorek, 31 maja 2016

Malowanie pomponami


Zoś uwielbia malować farbami. Stosujemy różne techniki - dziś jedna z nich - malowanie pomponami :)
Potrzebne są:


A więc do dzieła. Najpierw wyciskamy farbki do pojemniczków ćwicząc przy tym siłę rąk i paluszki:

 
Małe rączki łapią pompon za pomocą klamerki - ćwiczymy przy tym motorykę małą i koordynację wzrokowo-ruchową:


Maczamy pompon w farbce i dzieło zaczyna się tworzyć:



Teraz następne kolory:





I gotowe :)


Czy Wam też przypomina to łąkę :)?

wtorek, 10 maja 2016

Mobil Gobbi dla malca 7-10 tygodniowego

No i nadszedł czas na niego... najtrudniejszego w wykonaniu...mobila Gobbi.


Stworzony on został przez współpracownika Marii Montessori - Gianna Gobbi.

Składa się z pięciu kul powlekanych nićmi do haftu (muliną) w jednym kolorze, ale w pięciu różnych odcieniach - od najciemniejszego do najjaśniejszego. Kolor wybieramy sobie sami - ja postawiłam na zielony.


Mobil Gobbi ma na celu pomóc malcowi doskonalić postrzeganie kolorów i odcieni. Maluszek zauważa kule, jedną po drugiej, śledzi wzrokiem od najbliższej mu do najdalszej, wykonujący ruchy głowy i oczu - od góry do dołu lub od dołu do góry, od lewej do prawej lub od prawej do lewej - w zależności od położenia mobilu.


Ale od początku. Co potrzebujemy:
- pięć styropianowych kul o średnicy 4 cm,
- nici do haftu w pięciu odcieniach jednego koloru, potrzebujemy trzy motki z każdego odcienia, mulina ta powinna być bardzo błyszcząca,
- listewkę do zawieszenia mobila,
- igłę, nożyczki, liniał, taśmę klejącą.



No to do dzieła - zaczynamy:
Za pomocą listewki robimy w każdej z kul spory otwór, ruszamy listewką na boki - otwór naprawdę musi być duży:


Odcinamy z jednej motki spory kawałek muliny, nawlekamy na igłę, robimy supełek zostawiając troszkę nici za supłem, po czym przewlekamy przez otwór w kuli:


Koniuszek nici, który pozostał za supłem za pomocą kawałka taśmy klejącej przymocowujemy do kuli:


Zaczynamy przewlekać za pomocą igły nici przez otwór - mocno je naciągamy i "układamy" nić przy nici, zwarte, blisko siebie:


Gdy nić się kończy, pozostały "kikutek" zostawiamy, nawlekamy na igłę resztę motka, robimy supeł pozostawiając kawałek nici za supłem, przewlekamy przez otwór i z pomocą taśmy klejącej sklejamy "kikutek" z kawałkiem nici, który zostawiliśmy za supłem:


I tak w kółko aż kula zapełni się nićmi:



Tak wygląda z góry i z dołu:


Po skończeniu przewlekania nici przez kule zostawiamy jej spory kawałek wychodzący z góry kuli- posłuży on nam później do przywiązania kuli do listewki.

Robimy tak po kolei z każdą z kul, aż wszystkie będą gotowe :)



Nie bez znaczenia jest też sposób w jaki je przywiesimy. Listewka na której będą wisieć powinna mieć 26 cm. Najniżej zawieszamy kulę o najciemniejszym odcieniu - na wysokości 30cm. Każda kolejna zawieszana jest wyżej, w połowie poprzedniej. Ale może lepiej zobrazuje to mój amatorski obrazek:

Na koniec przywiązujemy na środku listewki sznurek, wyważamy cały mobil i wieszamy go. Jak każdy z mobili, również Gobbi wiruje delikatnie wokół własnej osi dzięki ruchom powietrza w pomieszczeniu.





A tak Haneczka stymuluje swój wzrok:






Ogrom pracy do wykonania przy tym mobilu, ale uwierzcie mi, że warto :)


czwartek, 5 maja 2016

Octahedron Mobile - mobil ośmiościany dla malca 5-8 tygodniowego



Ośmiościany to drugi z serii ruchomych mobili Montessori i z pewnością najłatwiejszy do wykonania :)

A więc do dzieła. Kupiłam metalizowany papier. Potrzebne mi były kartki z trzema kolorami: żółtym (złotym), czerwonym i niebieskim.


Do stworzenia tego mobilu niezbędne okazały się również:
- listewka
- nożyczki
- liniał
- nici
- taśma dwustronna

Wydrukowałam szablon ośmiościanu, wycięłam go i obrysowałam na kartkach metalizowanego papieru.


Wzór wycięłam i z pomocą linijki zrobiłam na papierze zagięcia wzdłuż narysowanych linii.



Do zagięć przykleiłam kawałki taśmy dwustronnej i skleiłam każdą ze ścian bryły.


 
Tuż przed "zamknięciem" ostatniego boku ośmiościanu do znajdującej się na zagięciu taśmy przykleiłam też nici, które posłużą do zawieszenia mobilu.




Listewkę przycięłam i każdy z ośmiościanów za pomocą nici do niej przymocowałam. I gotowe :)





A to efekt:


I ta fascynacja w oczach Hanielki :)