Dzisiaj Zośka pracowała z klamerkami. A to z pozoru łatwe zadanie jest ciężką pracą dla jej małych rączek. Ale jak to mówią- każda praca się opłaca, gdyż dzięki temu ćwiczy motorykę małą, siłę w dłoni, usprawnia chwyt, koordynację ręko-oko.
Chlipusia pracowała na dwa sposoby:
1) W pierwszej wersji użyłyśmy zrobionej wcześniej tablicy z kołkami oraz koszyk z klamerkami (sztuk 25, tyle ile kołków)
Zadaniem Zośki jest założenie klamerek na kołki:
Praca zmierza już ku końcowi...
I gotowe:)
W między czasie Chlipusia odkryła, że klamerki można też zakładać na palce :)
2) W drugiej wersji Zośka zakładała klamerki na koszyk. I okazało się to zadaniem trudniejszym, gdyż trzeba było manewrować nadgarstkiem i ustawić go pod odpowiednim kątem, aby założyć klamerkę na ściankę koszyka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz