Rodzinka u fryzjera :)

Faza na nożyczki trwa u Zośki w najlepsze :) 

Dziś kolejna propozycja z tym związana. 

Zgromadziłam 4 rolki po papierze toaletowym. Narysowałam na nich buźki i oznajmiłam Zośce, że to nasza rodzinka. Każdy z członków otrzymał też włosy ;-) 

A że włosy te długie i nie zadbane to trzeba z nimi coś zrobić - najlepiej udać się z rodzinką do fryzjera :D

A owym fryzjerem będzie Zośka - zobaczcie jak wystylizowała całą rodzinkę:

Pacnij kolor :)

W naszym domu packa na muchy ma trochę inne zastosowanie, niż tradycyjne ;-) Mianowicie pacamy nią... KOLORY :)

W prosty sposób można uczyć się kolorów, nazywać je, rozpoznawać oraz utrwalać zdobytą wiedzę.

Przygotować należy kolorowe kwadraty (my użyliśmy gotowych od pewnej gry).

Podzieliłam znane już Zośce kolory na dwie grupy po 6 kwadracików:

Rozkładam je na podłodze, wręczam Chlipce packę na muchy, wypowiadam nazwę koloru i Zośka musi jak najszybciej kwadrat z danym kolorem pacnąć :)

Potem się zamieniamy, Zośka wypowiada nazwy kolorów, a ja jestem ich łapaczem :)

Dodaj do listy blokowanych banerów

4 jesienne aktywności inspirowane Montessori

Przedstawię Wam dziś cztery różne prace o tematyce jesiennej, które wykonywała niedawno moja niespełna 3letnia córeczka :)

WYCINANIE

Przygotowałam na komputerze obrazki liści oddzielone przerywaną linią. Wydrukowała, wycięłam tak, by ułożone były w rzędzie. Umieściłam w koszyku wraz z nożyczkami i Chlipusia gotowa była do pracy :

PRZEWLEKANIE LIŚCI

Zalaminowałam 3 zdjęcia liści, dziurkaczem porobiłam w nich dziury, przywiązałam na ogonkach sznurek i można już działać :)

DOTYKANIE DARÓW JESIENI

Nazbierałyśmy z Zosieńką kasztany i żołędzie i umieściłyśmy je w misce. Zośka dotykała je rękoma i nogami oraz chodziła po nich - jednym słowem stymulacja dotykowa na całego ;-)

DOPASOWYWANIE KOLORÓW

Przygotowałam drzewo z jesiennymi liśćmi (kolorowe prostokąty). W maleńkim pojemniczku umieściłam takie same prostokąty. Zośka dopasowywała je zgodnie z kolorami.

Dodaj do listy blokowanych banerów

Wycinanie nożyczkami

Przygotowałam dla Zosieńki pudełko do nauki cięcia nożyczkami po linii. W tym celu pocięłam na grube pasy kolorowe kartki papieru i pisakami narysowałam linie w różnych kierunkach.

Pocięte pasy kolorowego papieru umieściłam w męża wędkarskim przyborniku :) Pojemnika ma przegrody, zamyka i otwiera się zatrzaskowo - nadał się idealnie :) Jedna z przegródek jest miejscem na nożyczki.

I Chlipka wzięła się do pracy:

Pudełko na jakiś czas spocznie na Zosinkowej półce w pokoju :)

Dodaj do listy blokowanych banerów